Już wcześniej zabronione środki wykryto w miejscu jej pobytu w Font-Romeu w Pirenejach, gdzie odbywała treningi. Traby została wówczas zatrzymana przez policję. - Jestem ofiarą spisku. Nie przyznaję się do stosowanie dopingu - powiedziała lekkoatletka. Prezes francuskiej federacji Bernard Amsalem nie potwierdził na razie doniesień mediów. 35-letnia zawodniczka zajęła w sierpniu w Zurychu trzecie miejsce na 10 000 m, za Brytyjką Jo Pavey i swoją rodaczką Clemence Calvin.