Uległ jedynie swojemu wielkiemu przyjacielowi Ilii Markowowi (18:58,69). Trzecie miejsce zajął Siergiej Chripunow (20:12,46). Tradycyjnym już startem w chodzie na 5000 m w hali w Jekaterinburgu mistrz rozpoczął sezon, który - mamy nadzieję - przyniesie wiele emocji. Jest to bowiem rok, w którym rozgrywane są Mistrzostwa Świata w Paryżu. Dobry start Roberta Korzeniowskiego niech będzie dobrym prognostykiem dla całej Grupy Lekkoatletycznej Elite Cafe na najbliższy sezon. Wojtek Panczyk