Podczas sierpniowych MŚ w Moskwie Isinbajewa, nazywana "carycą tyczki", triumfowała z wynikiem 4,89. Trzy razy próbował pobić, o centymetr, własny rekord globu wynoszący 5,06. Tytułem "trenera roku" uhonorowano włoskiego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Fabio Capello oraz szkoleniowca kadry piłki plażowej Michaiła Lichaczewa. "Sborna" pod wodzą Capello awansowała do finałów MŚ w Brazylii (nie grała na mundialu od 2002 roku), zaś ekipa trenera Lichaczewa sięgnęła po tytuł mistrzów globu w beach soccerze na Tahiti. Nagrodzono również "zespół roku" - siatkarską reprezentację, która triumfowała w tegorocznej edycji Ligi Światowej.