Do eliminacji przystąpi 23 zawodników, ale tylko czterech może pochwalić się wynikami powyżej 21 metrów, osiągniętych w tym roku. Są to: Amerykanie Reese Hoffa - 21,87 i Ryan Whiting - 21,60, Niemiec David Storl - 21,40 oraz Majewski - 21,27. Awans do finału premiuje odległość 20,70, albo taka, która plasuje w najlepszej ósemce. Polski kulomiot wystąpi w finale. Złoty medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie uzyskał w eliminacjach wynik 21,17, o 47 cm lepszy od minimum kwalifikacyjnego. Adam Kszczot (RKS Łódź) i Marcin Lewandowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) awansowali do sobotnich półfinałów biegu na 800 m. Obaj zajęli w swych seriach drugie miejsca. Kszczot uzyskał wynik 1.50,14, a Lewandowski 1.52,67. Zaraz po ośmiusetmetrowcach startować będą w dwóch półfinałach zawodniczki w biegu na 3000 m, a wśród nich Lidia Chojecka (Pogoń Siedlce). O godz. 10.25 rywalizację w pięcioboju rozpocznie osiem zawodniczek. Potrwa ona do 18.35. Wieloboje są jedyną konkurencją, do udziału w której zaprasza Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF). Takie zaproszenie otrzymała Karolina Tymińska (SKLA Sopot), czwarta siedmioboistka ubiegłorocznych mistrzostw świata. W piątek wystartuje jeszcze jedna Polka - Angelika Cichocka (Talex Borzytuchom) w półfinale biegu na 1500 m o godz. 17.42. W zawodach (9-11 marca) wystąpi 680 lekkoatletów ze 172 krajów. To największa liczba reprezentacji narodowych w historii tej imprezy od 1985 roku. W dotychczasowych 13 edycjach Polacy zdobyli 21 medali, ale tylko dwa złote: Sebastian Chmara w siedmioboju w 1999 roku w japońskim Maebashi i sztafeta 4x400 m w 2001 roku w Lizbonie. Dwa lata temu "Biało-czerwoni" wrócili ze stolicy Kataru z dwoma brązowymi medalami, które wywalczyli Adam Kszczot na 800 m i Anna Rogowska w skoku o tyczce. Za dwa lata gospodarzem 15. halowych mistrzostw świata będzie Sopot.