Trenowany przez Wiesława Czapiewskiego zawodnik zadebiutował w tej imprezie. Natomiast w halowych mistrzostwach świata startował już trzykrotnie. "Szkoda, że zabraknie mnie w finale. Popełniłem kilka błędów, a najważniejszy przydarzył się na pierwszym płotku. To zawsze w tej fazie jedna trzecia powodzenia lub straty w biegu. Potem jeszcze - a to widzialem już na telebimie - zawadziłem o ostatni płotek. Żal tym większy, bo dobrze się czułem i myślałem, że pobiegnę dziś bezbłędnie. Przede mną dwa tygodnie przerwy od treningów; pojadę wreszcie do domu, do Lipinek" - powiedział Bochenek. Nie powiodło się również Annie Rostkowskiej (KS Athletics Jakać Młoda). Trenowana przez męża, byłego rekordzistę kraju na 1500 m Piotra Rostkowskiego, miała trzynasty wynik kwalifikacji w biegu na 800 m - 2.05,95. Dwunasty rezultat premiowany awansem do półfinału 2.04,93 osiągnęła Słowaczka Paula Habovstiakova.