Według publicznej telewizji Net kontrola przeprowadzona została w trakcie przygotowań do igrzysk w Pekinie, kiedy Grecy przebywali na zgrupowaniu w Japonii. Afera z dopingiem Halkii wyszła na jaw po wykluczeniu z zawodów w Pekinie jej rodaczki, sprinterki Ekaterini Thanou, która w Atenach usiłowała uniknąć kontroli antydopingowej. Późnym wieczorem informacje mediów potwierdzili w Pekinie przedstawiciele kierownictwa greckiej ekipy, podając, że Halkia opuściła wioskę olimpijską i wyjechała do kraju. Rzecznik Greckiego Komitetu Olimpijskiego Tassos Papachristou nie podał nazwiska odesłanej do domu zawodniczki, podkreślając, że był to dopiero wynik badania pierwszej próbki i trzeba poczekać na kontrekspertyzę, aby można było zidentyfikować podejrzanego. Powiedział jednak także, że "zawodniczka twierdzi, że nie brała zabronionych środków". Wcześniej, na początku sierpnia, grecka federacja lekkoatletyczna wykluczyła z ekipy sprintera Tassosa Gousisa, finalistę biegu na 200 m MŚ 2007 w Osace. Badanie wykryło w jego organizmie methyltrienolon, steryd anaboliczny. Stosowanie tej samej substancji spowodowało wykluczenie z reprezentacji Grecji większości sztangistów oraz pływaka Ioannisa Drymonakosa.