"Dla mnie był to bardzo ciężki konkurs z wielu względów. Po sukcesie w Daegu jeszcze nie ochłonąłem, nie zdążyłem się zaaklimatyzować, nogi miałem nieco "ołowiane", w głowie medialny szum. Jednak chciałem się pokazać kibicom, podziękować za wsparcie, dowody sympatii, a przede wszystkim oddać hołd tak wielkiej postaci, jaką był Tadeusz Ślusarski" - powiedział mistrz świata. Jak zaznaczył, start w tych zawodach miał w planach zanim wyjechał do Korei Południowej, podobnie jak Łukasz Michalski i Mateusz Didenkow (siódmy w MŚ), który w Otwocku uplasował się na drugiej pozycji. Tadeusz Ślusarski to trzykrotny olimpijczyk, w 1976 roku zdobył w Montrealu złoty medal, a w 1980 w Moskwie srebrny, gdzie przegrał z Władysławem Kozakiewiczem. W halowych mistrzostwach Europy wygrał dwa konkursy - w Goeteborgu w 1974 i Mediolanie w 1978 roku. Zginął w wypadku samochodowym w okolicach Goleniowa wraz z mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą z Monachium 1972 Władysławem Komarem 17 sierpnia 1998 roku. Wyniki konkursu o Grand Prix w Skoku o Tyczce im. Tadeusza Ślusarskiego w Otwocku: 1. Anna Rogowska (SKLA Sopot) 4,70 2. Joanna Piwowarska (AZS AWF Warszawa) 4,30 3. Agnieszka Wrona (KKL Kielce) 4,20 mężczyźni 1. Łukasz Michalski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) 5,70 2. Mateusz Didenkow (SKLA Sopot) 5,70 3. Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) 5,50