Swoboda dystans pokonała w 11,42 sekundy. Druga na mecie była Białorusinka Krystsina Tsimanouskaya - 11,54, a trzecia Niemka Sina Mayer - 11,58. - Myślałem, że będzie szybciej... Tytuł cieszy, ale czas już nie. No ale dobra, zrobiłam swoje. Byłam skupiona, bo dobrze wyjść z bloków. Podeszłam do tego spokojnie - mówiła przed kamerami TVP Sport Swoboda. Polska biegaczka na mecie była zadowolona, ale nie do końca szczęśliwa. Wszystko dlatego, że nie udało jej się zdobyć minimum na mistrzostwa świata, które wynosi 11,26.