Wynik Kipchoge jest tylko o osiem sekund gorszy od rezultatu jego rodaka Dennisa Kimetto, uzyskanego we wrześniu 2014 roku podczas maratonu w Berlinie, będącego rekordem świata. W niedzielę Kipchoge wyprzedził innego Kenijczyka Stanleya Biwotta (2:03.51) i Etiopczyka Kenenisę Bekelę (2:06.36). Poprzednik zawodnikiem, który zwyciężył w dwóch kolejnych maratonach w Londynie był też Kenijczyk Martin Lel (2007, 2008). Wśród kobiet również zwyciężyła Kenijka - Jemima Sumgong, mimo że upadła na trasie. Sumgong uderzyła się w głowę, kiedy trzy biegaczki przewróciły się po zderzeniu przy stoisku z napojami, ale zdołała wrócić do czołówki i w samej końcówce wyprzedzić zwyciężczynię z ubiegłego roku Etiopkę Tigist Tufę. Kenijka uzyskała czas 2:22.58, wyprzedzając Tufę o pięć sekund. Trzecia przybiegła inna Kenijka Florene Kiplagat (2:23.29).