- Trasa biegu jest przepiękna, prowadzi przez lasy i sprzyja uzyskiwaniu dobrych wyników. Maraton w Dębnie ma swój wyjątkowy urok, jak żaden inny. W moich czasach startowało zazwyczaj około stu zawodników. Praktycznie wszyscy się znali. Teraz zgłosiło się prawie dwa tysiące - powiedział były zawodnik Wawelu Kraków, który tym razem będzie spikerem. Na pomysł organizacji maratonu wpadł działacz, nauczyciel i wychowawca wielu pokoleń lekkoatletów Henryk Witkowski. W pierwszych zawodach w 1966 roku, trasę z Cedynii do Siekierek pokonało 24 mężczyzn. Przed rokiem bieg na dystansie 42 km 195 m w Dębnie ukończyło 1091 zawodników w tym 104 kobiety, które do rywalizacji przystąpiły w 1979 roku. Cztery lata wcześniej wystartował jeden z najlepszych wówczas długodystansowców Ronald Hill. Brytyjczyk uzyskał czas 2:12.34 dający mu wtedy ósmą pozycję na świecie. - Dębno kocha bieganie. Wielką popularnością cieszą się zawody im. Henryka Witkowskiego z udziałem dzieci i młodzieży - podkreślił dyrektor maratonu, urodzony w tej lubuskiej miejscowości Stanisław Lenkiewicz. Rekord trasy należy od 1986 roku do Antoniego Niemczaka - 2:10.34. Wśród kobiet najszybciej dystans 42 km 195 m pokonała w 2003 roku Grażyna Syrek - 2:32.09. Trzy razy z rzędu w imprezie triumfował Zdzisław Bogusz (1966-1968), natomiast dwukrotnie: Edward Stawiarz (1971-1972), Ryszard Marczak (1978, 1981), Zbigniew Pierzynka (1979-1980), Renata Walendziak (1985-1986), Syrek (2002-2003), Waldemar Glinka (2003-2004), Monika Drybulska (2004, 2008) i Rafał Wójcik (2005-2006). Maraton w prawie 14-tysięcznym Dębnie od dziesięciu lat honorowany jest certyfikatem "Złoty Bieg". W niedzielę o medale mistrzostw Polski powalczą kobiety, natomiast mężczyźni - w Warszawie 21 kwietnia. Rok temu zwyciężył Kenijczyk David Metto Kiprono - 2:12.53, drugi był jego rodak James Mutua Mbiti - 2:14.25, a trzeci pochodzący z Etiopii zawodnik AZS AWF Warszawa Yared Shegumo - 2:15.19.