W biegu na 400 m przez płotki w Lawrence (Cansas) inny Amerykanin mistrz świata (2005) Bershawn Jackson uzyskał czas 48,32. "Za wolno zaczęłam, a na ostatnich stu metrach zatkał mnie wiatr. Cieszę się, że zaczyna się sezon i częściej będzie można rywalizować na bieżni. To był mój pierwszy start w tym roku i utwierdził mnie w tym, że obrałam dobry sposób przygotowań do igrzysk" - oznajmiła po biegu 23-letnia Richards. Zadowolony z uzyskanego rezultatu był również 24-letni Wariner. "To mój najlepszy wynik w tym roku, a do tego odczuwam jeszcze pewien dyskomfort w bieganiu. Nadal dokucza mi mięsień, który naciągnąłem dwa tygodnie temu" - stwierdził amerykański lekkoatleta. Jeszcze nigdy tak szybko w karierze nie rozpoczął sezonu Jackson. "Wracam po bardzo nieudanym dla mnie roku. W mistrzostwach świata odpadłem w półfinale i mam teraz niektórym coś do udowodnienia. Cieszy mnie, że w końcu wytrzymałem cały dystans, na końcówce zdołałem nawet przyspieszyć, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejne starty".