Mistrz olimpijski z Pekinu już w styczniu ogłosił, że rezygnuje z występów w narodowych barwach, ale dwa tygodnie temu pojawił się na mityngu w Turynie. Oznajmił, że ma zamiar normalnie startować w zawodach. Nie dane mu będzie jednak uczestniczyć w imprezach rangi mistrzowskiej. - Kuba nie pozwoliła na rywalizację Roblesowi ze względu na brak dyscypliny i nieprzestrzeganie etyki sportu - poinformował prezes kubańskiego związku, dwukrotny mistrz olimpijski na 400 i 800 m z Montrealu Alberto Juantorena, który wysłał także odpowiednie pismo do IAAF. - Nikt nie może brać udziału w zawodach lekkoatletycznych bez przynależności klubowej - zaznaczył. Robles jednak znalazł rozwiązanie. Jak podał menedżer płotkarza, będzie on startować w mityngach (najbliższy 28 czerwca w Reims) w barwach klubu z Monako. Nie weźmie jednak udziału w żadnych zawodach rangi mistrzowskiej, w tym w sierpniowym czempionacie globu w Moskwie.