Haratyk swoje zwycięstwo przypieczętował w piątej próbie, gdy pchnięta przez niego kula poleciała na 21.47 m. Tym samym nasz najlepszy zawodnik w tej konkurencji popisał się swoim drugim najlepszym wynikiem w tym sezonie.Tak naprawdę Haratyk od początku pokazał, kto rządzi w Toruniu. W trzeciej próbie dokonał tego, czego wcześniej nie zrobił nikt, czyli przekroczył granicę 21 metrów. A osiągnął dokładnie 21.28 m.Niestety ciągle o wielkim niedosycie może mówić Konrad Bukowiecki. Drugi z naszych asów zajął dopiero 4. miejsce i wciąż nie jest pewny startu w HME w Toruniu. W najlepszej próbie osiągnął 20.54 m, a to oznacza, że do minimum zabrakło mu aż 31 cm. Wszystko rozstrzygnie się podczas mistrzostw kraju.Ostatni z naszych reprezentantów Jakub Szyszkowski zajął siódme miejsce (19.96 m).Art