Druga była Joanna Fiodorow (67,89 m.), a trzecia Malwina Koproń (65,80 m.)."Myślę, że dużych zastrzeżeń trener nie będzie miał. Dwa tygodnie przed mistrzostwami Europy forma jest regularna. Na pewno są jeszcze rezerwy" - powiedziała Włodarczyk."Nie odczuwam presji. Jadę obronić złoty medal zdobyty dwa lata temu w Helsinkach. Na pewno tamten wynik (74,29 m - przyp. red.) nie wystarczy teraz do zdobycia złota. Myślę, że nawet nie wystarczy do brązowego medalu" - dodała.