Kszczot, który przed dwoma laty triumfował w Zurychu, w Amsterdamie nie dał szans rywalom. Polka objął prowadzenie na ostatnim łuku i na ostatnia prostą wbiegł już z dużą przewagę, tak więc świętowanie złotego medalu mógł zacząć jeszcze przed metą. Jego czas to 1.45,18. Bardzo dobrze spisał się też Lewandowski. Do ostatnich metrów walczył o drugie miejsce z Brytyjczykiem Gilesem. Finiszowali wspólnie i obu zmierzono czas 1.45,54, ale srebrny medal przypadł naszemu reprezentantowi. Obaj Polacy, dla których najważniejszym startem będą sierpniowe igrzyska w Rio de Janeiro, mieli od początku apetyt na medal. Sześć lat temu w Barcelonie także obaj stanęli na podium ME. Złoto wówczas wywalczył Lewandowski, a Kszczot był trzeci.