"Rzadko startuję na 5 km, bo jak się rozkręcę, to już jest meta. Ale w niedzielę pobiegnę z przyjemnością. Mam sentyment do tej imprezy i chociaż w ten sposób chcę zaznaczyć swój udział" - powiedział zawodnik AZS AWF Warszawa. Jakie plany na przyszły sezon? "Nie są one jeszcze dokładnie ustalone. Zmierzam wystąpić w dwóch maratonach - w lutym w Japonii, a we wrześniu w Berlinie i tam uzyskać wynik kwalifikujący mnie do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro" - zaznaczył Shegumo. Trener Janusz Wąsowski przypomniał, że jego podopieczny w maju na bieżni stadionu w Postominie zdobył tytuł mistrza Polski na 10 000 m, a w czerwcu był piąty na 5 km w mistrzostwach kraju. Do 36. PZU Maratonu Warszawskiego, któremu patronuje prezydent Bronisław Komorowski, zgłosiło się prawie 8 tys. osób z 56 krajów, najwięcej z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji, Francji i Włoch. Faworytami są Kenijczycy, m.in. Victor Kipchirchir, który w świetnym stylu wygrał wiosną 9. PZU Półmaraton Warszawski. 1:00.48 to najlepszy na tym dystansie wynik na polskiej ziemi. Nagrodą dla zwycięzcy jest samochód Volvo V60. By wyrównać szanse elita kobiet wystartuje 19 minut i 39 sekund przed mężczyznami. Właśnie tyle wynosiła różnica między średnią czasów uzyskanych przez trzech najlepszych zawodników i trzy najlepsze zawodniczki w ubiegłorocznej edycji maratonu. "Pierwsza osoba na mecie przy Stadionie Narodowym, kobieta albo mężczyzna, odjedzie po ceremonii dekoracji samochodem" - potwierdził dyrektor imprezy Marek Tronina. Twórcami Maratonu Pokoju, dziś Warszawskiego, byli Józef Węgrzyn, Zbigniew Zaremba i Tomasz Hopfer. Dziennikarz sportowy, popularny przed laty komentator TVP będzie miał w Konstancinie-Jeziornej "swoją" ścieżkę zdrowia. Po sobotnich uroczystościach, o godz. 15 odbędzie się bieg pamięci ojca polskiego joggingu na dystansie 5 km, w którym udział może wziąć każdy. Organizator - Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji - zapewnia transport z Warszawy do Konstancina-Jeziorny; odjazd o godz. 13 spod Stadionu Narodowego (od Wybrzeża Szczecińskiego).