Graczyk po żmudnej i trudnej rehabilitacji wrócił do amatorskiego bieganie, przy jego okazji niesie pomoc poszkodowanym, których poznał w gabinetach lekarskich i rehabilitacyjnych. Tym razem Krzyś niósł pomoc Kacprowi Turaczykowi (12 lat) i Karolowi Tomasiakowi (16 lat). Kacper ma zanik mięśni, a Karol ma rozstęp kręgosłupa, przez co jest sparaliżowany od pasa w dół. Spora grupa biegaczy skrzykniętych przez Krzysia, łącznie z członkami Interia Runners Teamu (Michał Morek i Michał Białoński) pokonała Sylwestrowy w specjalnych koszulkach z napisem: "Krzysiek Pomaga Pomagać. Biegnę dla Kacpra i Karola". Stowarzyszenie "Krzysiek Pomaga Pomagać" już po raz czwarty zbiera środki na pomoc potrzebującym. W 2015 roku pomogło Michałowi, na którego kosztowną operację zebrano ponad 40 tysięcy złotych. Krakowski Sylwestrowy jest biegiem specyficznym. Nieliczne grono w nim biegnie wyścigowo. Pozostali chcą na sportowo zakończyć rok i zaimponować pomysłowym przebraniem. Monika Frenkiel ze swym partnerem biegli w stroju pary młodej, pewna młoda pani przebrała się za choinkę, a inny biegacz na kołach miał osadzoną łódź, a na niej napis "Wyszedłem se pobiegać". - Dobrze mi się biegło, pogoda była optymalna. Czas taki jaki zakładałem, w okolicach godziny i sześciu minut - cieszył się Krzyś Graczyk życząc wszystkim wszystkiego najlepszego w 2016 roku. Wśród najszybszych równych nie miał krakowski król biegania na długich dystansach Andrzej Lachowski. Na trzy kilometry przed metą miał bezpieczną przewagę nad głogowianinem Jackiem Tyczyńskim i wygrał z czasem 33:07. Sprawnie rozgrzewkę przeprowadziła żona Andrzeja Dagmara Lachowska. Kolorowy tłum biegaczy przebierańców przykuł uwagę turystów, których również nie brakowało na płycie Rynku Głównego. - Kolego, jestem Francuzem, przepraszam, czy to jest maraton - zapytał nas płynną polszczyzną starszy pan, którego rzecz jasna wyprowadziliśmy z błędu co do dystansu biegu. Zmarznięty, ale szczęśliwy na mecie był znakomity trener Wacław Mirek z AZS AWF Kraków. - Moja zawodniczka Paulina Golec wygrała na 10 km, a Agnieszka Szwarnóg była trzecia - podkreślał trener Mirek. Agnieszka Szwarnóg to czołowa w kraju chodziarka, olimpijka z Londynu. - Sylwestrowy był pierwszym moim biegiem. Postanowiłam się dla odmiany przebiec - uśmiechała się Szwarnóg. Wielkie brawa należą się też weteranowi polskiego desantu Czerwonych Beretów - majorowi Janowi Stachowowi, który był najstarszym uczestnikiem Sylwestrowego. Każdy chciałby pewnie mieć taką kondycję jak on w wieku 85 lat. 10 km pokonał w 1:21:53! Dystans 10 km ukończyło 995 osób, a 5 km - 962. 12. Krakowski Bieg Sylwestrowy, dystans 10 km 1. Andrzej Lachowski (Lacho Team Kraków)- 33:07 2. Jacek Tyczyński (Trinergy Głogów) - 34:07 3. Łukasz Wrona (ULKS Frajfer Łapanów) - 34:55 Panie:1. Paulina Golec (AZS AWF Kraków) - 37:20 2. Michalina Mendecka (MOSiR łaziska Górne) - 38:24 3. Agnieszka Szwarnóg (Mirekteam Kraków) - 39:16