- Kontrolowaliśmy przebieg gry, bardzo dobrze grając w obronie. Zwłaszcza zadowolony jestem z tego, że udało się mocno ograniczyć poczynania Macieja Lampe i Davida Logana - dodał szkoleniowiec reprezentacji Serbii. W trzeciej kwarcie jego zespół prowadził już 56:40, ale Polacy doszli Serbię na dystans zaledwie dwóch punktów. - Chyba zlekceważyliśmy waszych rezerwowych. Łukasz Koszarek był w tym fragmencie gry świetny. Na szczęście w trudnym momencie grę pociągnął w moim zespole Nenad Krstić - podkreślił Ivković. Trener Serbów zwrócił uwagę na postęp, jaki w ostatnim czasie zrobiła reprezentacja Polski. - Gratulacje dla Muliego Katzurina. Wykonał tutaj wielką pracę. Dariusz Jaroń, Łódź