Teraz jednak nasze koszykarki czekają już jednak znacznie ważniejsze pojedynki eliminacyjne. Na początek "biało - czerwone" zmierzą się w Gdańsku z reprezentacją Włoch. Po przylocie z turnieju we Francji nasze zawodniczki szlifowały jeszcze formę podczas zgrupowania w Spale, gdzie rozegrały również dwa pojedynki kontrolne z reprezentacją Ukrainy. Dwukrotnie pewnie i wysoko zwyciężając (55:45 i 75:63). Rywal może nie był zbyt wymagający i najwyższej klasy, ale wygrane cieszą tym bardziej, iż zawodniczki były w ciężkim rytmie treningowym, grały również bez swoich liderek: Agnieszki Bibrzyckiej Elżbiety Międzik oraz Pauliny Pawlak, które wypoczywały przed zbliżającymi się wielkimi krokami eliminacjami. Jeśli do damy do tego jeszcze wcześniejsze kontuzje Agnieszki Szott i Moniki Krawiec, zwycięstwa w tak okrojonym zestawieniu napawają optymizmem. Niestety w międzyczasie z występami w "biało - czerwonym" trykocie pożegnać się w tym sezonie musiały też Katarzyna Krężel oraz Martyna Koc (problemy z łydką). W ich miejsce szkoleniowcy dowołali dwie młode obiecujące zawodniczki. Joannę Zalesiak (AZS PWSZ Gorzów Wlkp.) oraz Agnieszkę Skobel (INEA AZS Poznań). Koszykarki te na co dzień są podporą reprezentacji U - 2O, która jakiś czas temu w Tarnowie Podgórnym wywalczyła awans do dywizji A. Obecnie nasze dziewczęta od ponad tygodnia przebywają w Gdańsku, gdzie przygotowują się do pierwszego meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Europy. Przypomnimy, iż pierwszym rywalem będzie silna reprezentacja Włoch. - Jestem optymistką. Naprawdę wiele dałyśmy z siebie podczas zgrupowań, treningów. To wszystko musi w końcu przynieść efekt. Mamy naprawdę mocną drużynę. Mamy zawodniczki młodsze i te bardziej doświadczone. Wierzę, że takie połączenie może przynieść efekt w postaci awansu. - mówiła Izabela Piekarska, środkowa polskiej reprezentacji. O tym że tak może rzeczywiście być przekonały się zawsze groźne i nieobliczalne reprezentantki Rumunii. Rumunki dwukrotnie zostały wręcz zmiecione z parkietu przez nasze koszykarki (77:58 i 94:56). Ostatnie dni zawodniczki i trenerzy poświęcają na szlifowanie elementów taktycznych oraz szczegółowemu rozpracowywaniu gry przeciwniczek. -Interesuje nas awans do Mistrzostw Europy, taki nam cel postawiono. Chcemy go zrealizować, chcemy pojechać na ten turniej. Chcemy tam odegrać czołową rolę, bo stać na to. Musimy się zrehabilitować za zeszłoroczną wpadkę - mówi Agnieszka Bibrzycka, liderka naszej drużyny, na co dzień skrzydłowa UMMC Ekaterinburg. Rywalkami Polek w grupie B kwalifikacji do ME będą Włochy, Turcja, Finlandia oraz Bośnia i Hercegowina. Do mistrzowskiego turnieju bezpośredni awans wywalczy 9 z 19 zespołów. Do turnieju finałowego awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy i jedna z trzeciej lokaty z najlepszym bilansem. Pozostałych dziesięć zespołów zostanie sklasyfikowanych według rankingu zdobytych punktów. Sześć najlepszych zespołów z tego rankingu zagra w dodatkowych kwalifikacjach do Mistrzostw Europy w styczniu 2009 roku, a pozostałe cztery drużyny z rankingu będą walczyły o pozostanie w dywizji A. Dwa najsłabsze zespoły spadają do dywizji B. W finałach na Łotwie udział zapewnionych ma już pięć ekip, które występują na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Są to kolejno: Rosja, Hiszpania, Białoruś - medaliści poprzednich Mistrzostw Europy. Do tej trójki dołączają jeszcze będąca gospodarzem turnieju Łotwa oraz Czechy. Skład reprezentacji Polski koszykarek (eliminacje Mistrzostw Europy 2009): Rozgrywające: Agata Gajda, Edyta Krysiewicz, Elżbieta Międzik, Agnieszka Skobel, Paulina Pawlak Skrzydłowe: Agnieszka Bibrzycka, Daria Mieloszyńska, Joanna Jarkowska-Walich, Magdalena Leciejewska Środkowe: Ewelina Kobryn, Izabela Piekarska, Anna Wielebnowska Łukasz Klin, KoszKadra.pl