Mecze w USA są pierwszym etapem przygotowań reprezentacji do udziału we wrześniowych mistrzostwach Europy w Hiszpanii. Z wtorku na środę polskiego czasu Polacy rozegrają trzeci mecz z rzędu - tym razem z zespołem Pepsi Pros, a potem czeka podopiecznych trenera Andreja Urlepa dzień przerwy. Reprezentacja gra w lidze letniej NBA po raz pierwszy w historii polskiej koszykówki. Polacy rozpoczęli mecz w składzie: Łukasz Koszarek, Andrzej Pluta, Michał Ignerski, Filip Dylewicz i Adam Wójcik, od początku narzucając rywalom swój styl gry. Polscy zawodnicy mieli też mniejsze kłopoty niż w pierwszym meczu z dostosowaniem się do przepisów NBA (tylko kwarty, tak jak w Europie trwają 10 minut). Najlepiej na parkiecie radzili sobie Ignerski - 17 punktów i 9 zbiórek oraz były koszykarz NBA Maciej Lampe, który wszedł z ławki rezerwowych, ale spędził tak jak Ignerski 28 minut na parkiecie. Lampe uzyskał double-double - zdobył 18 punktów, będąc najskuteczniejszym graczem reprezentacji i miał aż 13 zbiórek. Dobrze pod koszem spisywali się też Szymon Szewczyk (9 zbiórek) i Filip Dylewicz (7 zbiórek). W drużynie amerykańskiej najwięcej punktów zdobyli były koszykarz AZS Koszalin Jamaal Thomas (18) i koszykarz Orlando Magic - Charles Outlaw (14 punktów i 7 zbiórek). Tym razem trener Andrej Urlep nie wpuścił na parkiet Bartłomieja Wołoszyna, Krzysztofa Szubargę i Roberta Witkę. Polska - L.Smith Associates 78:62 (19:16, 20:11, 17:23, 22:12) Punkty dla Polski: Maciej Lampe 18, Michał Ignerski 17, Andrzej Pluta 10, Adam Wójcik 8, Szymon Szewczyk 6, Filip Dylewicz 5, Robert Skibniewski 4 Iwo Kitzinger 3, Łukasz Koszarek 3, Krzysztof Roszyk 2, Radosław Hyży 2.