Francja to najbardziej utytułowany rywal Polaków w grupie A. W ME zdobyła dziewięć medali: złoty (2013), dwa srebrne (1949, 2011) i sześć brązowych (1937, 1951, 1953, 1959, 2005, 2015). Ostatni raz w meczu o punkty Polska pokonała Francję 32 lata temu. Podczas mistrzostw Europy w Karlsruhe 7 czerwca 1985 roku prowadzona przez Andrzeja Kuchara reprezentacja zwyciężyła 97:94. Potem "Biało-czerwoni" przegrali 14 kolejnych spotkań z tym rywalem. Przed dwoma laty w Montpellier gospodarze Eurobasketu byli minimalnie lepsi 69:66. Tym razem też przegraliśmy z nimi taką różnicą, choć przez większość spotkania prowadziliśmy, najwięcej 12 punktami. Dzisiaj w naszym zespole zabrakło narzekającego na uraz A.J. Slaughtera, który nabawił się go podczas meczu z Finlandią, przegranego po dwóch dogrywkach 87:90. Pierwsza minuta meczu Polska - Francja zakończyła się bez punktu. Jako pierwsi do kosza trafili "Biało-czerwoni", a konkretnie Mateusz Ponitka po kontrze po minucie i 32 sekundach gry. Potem świetnie w ataku spisywał się Aaron Cel, który zdobył pięć punktów z rzędu. Po trafieniu Adama Waczyńskiego z czwartej minuty Polacy prowadzili 9:0, a rywale wzięli czas. Francuzi w końcu trafili po czterech minutach i 55 sekundach, a uczynił to Thomas Heurtel. Francuzi byli nieskuteczni, my też nie wykorzystywaliśmy wszystkich okazji, ale wciąż wysoko prowadziliśmy - 16:9 na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty. Zakończyła się ona naszym siedmiopunktowym prowadzeniem - 20:13. W 10.59 min "Trójkolorowi" trafili pierwszą "trójkę" w całym meczu - Antoine Diot. Obie drużyny cały czas miały jednak kłopot ze skutecznością, na nasze szczęście większe nasi rywale, stąd w połowie drugiej kwarty Polacy wygrywali 26:16. Nic dziwnego, że Vincent Collet znowu musiał wziąć czas. W naszym zespole ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Michał Sokołowski, który szybko skompletował osiem punktów. Na trzy minuty przed końcem kwarty "Biało-czerwoni" prowadzili 32:23. Francuzi nie potrafili się odnaleźć, przegrali również drugą kwartę (jednym punktem), a do przerwy tracili do podopiecznych Mike'a Taylora osiem "oczek" - 26:34. Po zmianie stron obraz gry wyglądał podobnie. Mimo wszystko po dwóch minutach "Trójkolorowi" zmniejszyli stratę do czterech punktów. Szybko jednak celną "trójką" odpowiedział Cel - 37:30. Potem tym samym rywala zaskoczył Waczyński. I kolejny celny rzut za trzy dodał Cel. Gdy swoją "trójkę" dołożył Ponitka było 46:34. Francuzi z kolei zdobyli pięć punktów z rzędu - Kevin Seraphin 2+1 i Heurtel, więc Taylor w 26. minucie wziął czas. Opłaciło się, ponieważ znowu za trzy trafił Cel (49:39)! "Trójkolorowi" powoli jednak odrabiali straty. Pod koszami rządził Seraphin, a gdy "trójkę" trafił Boris Diaw było tylko 49:51. Kwartę Polacy zakończyli tylko z jednopunktową przewagą - 52:51. Ostatnia część zaczęła się od rzutu za trzy Tomasza Gieli (55:51). Potem dwa wolne dołożył Przemysław Zamojski. Rywale odpowiedzieli skutecznie grającym Heurtelem, który zdobył siedem punktów, a po "trójce" Edwina Jacksona wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (61:59) na siedem minut przed końcem. W grze utrzymywał nas Łukasz Koszarek, który wrócił na parkiet po chwili odpoczynku. Jego pięć punktów pozwoliło nam przegrywać tylko 65:68. Z kolei "dwójka" Waczyńskiego spod kosza zmniejszyła stratę Polaków do jednego punktu na trzy minuty i 29 sekund przed końcem. Collet wziął wtedy czas. Po dwóch rzutach wolnych Waczyńskiego był nawet remis 69:69. Niestety, potem punktowali już tylko rywale. Po "trójce" Heurtela na 46 sekund przed końcem Francja prowadziła 75:69. Na 16 sekund przed syreną za trzy trafił jeszcze Waczyński, dając nam nadzieję (72:76). Jednak Polakom już nie udało się nic wskórać i przegrali 75:78. Dzięki temu zwycięstwu Francja zapewniła sobie wyjście z grupy do 1/8 finału. We wcześniejszym dzisiejszym meczu grupy A lider, Słowenia, pokonał ostatnią drużynę, Islandię, 102:75, a wieczorek koszykarze Finlandii wygrali z Grecją 89:77. W środę na zakończenie fazy grupowej Polska zagra z Grecją. Wygrana da "Biało-czerwonym" awans do fazy pucharowej. Paweł Pieprzyca Grupa A Polska - Francja 75:78 (20:13, 14:13, 18:25, 23:27) Polska: Ponitka 12, Koszarek 10, Waczyński 15, Kulig 3, Cel 14 oraz Zamojski 2, Karnowski 4, Gielo 5, Sokołowski 8, Gruszecki 2, Hrycaniuk. Francja: Heurtel 23, Lauvergne 5, Fournier 5, De Colo 8, Diaw 13 oraz Labeyrie 3, Jackson 5, Seraphin 8, Diot 6, Westermann 2. Pozostałe wyniki 4. kolejki: Islandia - Słowenia 75:102 Grecja - Finlandia 77:89 Tabela M Z P kosze pkt 1. Słowenia 4 4 0 351:306 8 2. Francja 4 3 1 372:327 7 3. Finlandia 4 3 1 343:329 7 4. Polska 4 1 3 334:319 5 5. Grecja 4 1 3 326:323 5 6. Islandia 4 0 4 276:398 4