O 13 miejsc w EuroBaskecie rywalizować będzie 26 zespołów podzielonych na siedem grup: pięć czterodrużynowych oraz dwie trzydrużynowe. Awans wywalczą zwycięzcy grup oraz sześć najlepszych ekip z drugich miejsc. Eliminacje odbędą się w dniach 10-27 sierpnia 2014. "Na pewno Luksemburg to w przypadku koszykówki europejska prowincja. W Austrii rodzi się młody zespół, ale będzie on absolutnie w naszym zasięgu. Z Niemcami będziemy walczyć o pierwsze miejsce w grupie" - ocenił na gorąco zawodnik Stelmetu Zielona Góra. Reprezentacja Niemiec w ubiegłorocznym Eurobaskecie w Słowenii zajęła 17.-20. lokatę, Polacy zostali sklasyfikowani o szczebel niżej, na 21.-24. miejscu. "Nasi zachodni sąsiedzi są faworytami nie tylko dlatego, że byli losowani z wyższej pozycji. Liga niemiecka ostatnio dynamicznie się rozwija. Dwa zespoły z tego kraju grały w fazie grupowej Euroligi. Występujący w nich kadrowicze z pewnością na tym zyskali" - podkreślił najlepszy polski rozgrywający. Korzystny dla "Biało-czerwonych" może być fakt, że nowy trener reprezentacji, Amerykanin Mike Taylor dobrze zna niemiecką koszykówkę, gdyż w tamtejszej lidze przepracował dziewięć sezonów. "Przyznam, że jego nominacja na szkoleniowca kadry była dla mnie niespodzianką. Trudno dziś oceniać takie rozstrzygnięcie konkursu. Trzeba ufać w mądry wybór działaczy związku. A czy był właściwy, okaże się po wynikach" - zauważył kapitan reprezentacji. Koszarek to najbardziej doświadczony koszykarz drużyny narodowej. W kadrze rozegrał 126 spotkań i zdobył 870 punktów. W ostatnich latach wystąpił we wszystkich mistrzowskich turniejach i kwalifikacjach z udziałem Polaków. "Myślałem w związku z tym o odpoczynku któregoś lata, ale na dziś nie podjąłem jeszcze decyzji. Czekam na zakończenie sezonu. Nie wiem, jak wtedy będzie z moim zdrowiem. Na razie nie przesądzam, czy zrobię sobie przerwę" - zakończył.