O przedłużeniu umowy poinformowali prezes Polskiego Związku Koszykówki Radosław Piesiewicz i prezes Energa SA Grzegorz Ksepko w obecności podsekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Jana Widery oraz reprezentantów kraju Andżeliki Stankiewicz i Michała Sokołowskiego. Poprzednia umowa obowiązywała przez ostatnie półtora roku. - W styczniu 2018 zaczęła się droga polskiej koszykówki z grupą Energa. Podpisaliśmy wówczas półtoraroczny kontrakt. Nowa umowa opiewa na dwa lata. Rozszerzamy w niej współpracę. Uważam, że to wzór do naśladowania - powiedział prezes PZKosz. Radosław Piesiewicz. Oprócz kadr narodowych z tym samym sponsorem tytularnym pozostają obie najwyższe ligi, kobieca i męska. Współpraca obejmie także reprezentacje w koszykówce 3x3, a także w koszykówce na wózkach. W tej ostatniej dyscyplinie w tym roku odbędą się w Polsce mistrzostwa Europy, których gospodarzem będzie Wałbrzych. Reprezentacje Polski w każdej odmianie koszykówki z przodu na koszulkach nosić będą logo Energi. Prezes Energa SA bardzo pozytywnie ocenił współpracę z PZKosz. - Mam wrażenie, że uczestniczymy w czymś przełomowym w polskiej koszykówce. Nie było mnie jeszcze na świecie, gdy w 1967 roku nasi koszykarze uczestniczyli w mistrzostwach świata w Urugwaju. Teraz wracamy na salony koszykówki, jedziemy na mundial do Chin. Myślę, że grupa Energa dorzuciła tu swoją cegiełkę i nadal będzie je dorzucać. Mam nadzieję, że na MŚ emocje sięgną zenitu, że będziemy się cieszyć sukcesem koszykarzy. Chciałbym też podkreślić, że nasze wsparcie dotyczy nie tylko reprezentacji, ale także lig męskiej i żeńskiej oraz rozgrywek młodzieżowych - zaznaczył Ksepko. - Reprezentacja jest w centrum uwagi, bo przynosi sukces, ale ligi stanowią stabilizację, stale przyciągają kibiców. Obie rzeczy wzajemnie się napędzają. Dzięki temu rośnie zainteresowanie - dodał. Na konferencji nie ujawniono sumy, na jaką będzie opiewać nowa umowa sponsorska. - Kwota jest zadowalająca dla obu stron. Umowa na dwa lata zapewnia wykonywanie dobrej pracy w polskiej koszykówce. Wiele pozytywów dzieje się w ligach, łącznie z frapującym finałem ekstraklasy mężczyzn - podkreślił Piesiewicz. Prezes zauważył, że związek ściśle współpracuje także z ministerstwem, które przeznacza coraz więcej środków na szkolenie dzieci i młodzieży. - Sport i sponsorzy wzajemnie się przenikają. Sport przyciąga sponsorów pod warunkiem, że jest czysty i profesjonalnie zarządzany. Takim związkiem jest PZKosz., który w ostatnich latach pokazał, że można osiągać sukcesy i efektywnie wydatkować pozyskiwane środki - ocenił podsekretarz stanu w MSiT Jan Widera. - Odczuliśmy wsparcie strategicznego sponsora w trakcie eliminacji MŚ i będziemy je mieć także podczas turnieju w Chinach. To dla zawodników komfortowa sytuacja - powiedział Michał Sokołowski. Polscy koszykarze, prowadzeni przez amerykańskiego trenera Mike'a Taylora, w MŚ grać będą w grupie A w Pekinie. Rozpoczną 31 sierpnia meczem z Wenezuelą, a następnie spotkają się z Chinami (2 września) i Wybrzeżem Kości Słoniowej (4 września). Do rywalizacji w drugiej fazie mistrzostw, o lokaty 1-16, awansują dwie czołowe drużyny, pozostałe walczyć będą o miejsca 17-32.