Powołania Kamila Łączyńskiego do kadry od dawna domagali się kibice. 28-letni rozgrywający od dłuższego czasu prezentuje solidną formę w PLK, ale nie znalazł uznania w oczach selekcjonera na wrześniowy EuroBasketu. Nie było go też na liście 17 zawodników powołanych na rozpoczęte w niedzielę zgrupowanie w Bydgoszczy. Konieczność zmian wymusił na trenerze jednak konflikt FIBA z Euroligą, której kluby nie puszczają swoich zawodników na listopadowe mecze kwalifikacji. Do Polski nie mógł przyjechać Adam Waczyński, którego Unicaja w tym samym dniu co "Biało-Czerwoni" gra swój mecz w Eurolidze, przez ASVEL nie został zaś puszczony Amerykanin z polskim paszportem A.J. Slaughter. Wobec braku wspomnianej dwójki graczy FIBA na wniosek Polskiego Związku Koszykówki wyraziła zgodę na dołączenie kolejnego gracza do listy koszykarzy zgłoszonych na listopadowe okienko kwalifikacji do mistrzostw świata 2019 w Chinach. - Byliśmy przygotowani na wariant B. W momencie, w którym zabraknie nam ogrania A.J. Slaughtera, stawiamy na koszykarza, którego znamy. Obecność Łączyńskiego sprawi, że zachowamy balans pomiędzy doświadczeniem, czyli Łukaszem Koszarkiem i Kamilem Łączyńskim, a inwestycją w przyszłość, czyli Filipem Matczakiem i Marcelem Ponitką - mówi trener Polaków Mike Taylor. Pierwsze spotkanie kwalifikacji Polacy rozegrają 24 listopada w Bydgoszczy z Węgrami. Dwa dni później czeka ich wyjazdowe starcie z Litwą. Następne mecze zostaną rozegrane w lutym i w czerwcu 2018 r. Do kolejnej fazy awansują trzy najlepsze drużyny z grupy. W drugim etapie będziemy mieli tylko cztery sześciozespołowe grupy - wyniki z poprzednich meczów zostaną zachowane. Spotkania zostaną rozegrane we wrześniu i listopadzie 2018 roku oraz w lutym 2019 roku. Do mistrzostw świata zakwalifikują się po trzy najlepsze drużyny w grupie (łącznie 12 zespołów).