Polki, które wystąpiły w lekko zmienionym składzie (zabrakło m.in. Małgorzaty Misiuk), rozpoczęły zdecydowanie lepiej niż pierwsze spotkanie. Po akcjach Agnieszki Skobel prowadziły 12:6 i kontrolowały sytuację na parkiecie od pierwszej do ostatniej minuty. Niemki nie były już tak skuteczne w rzutach z dystansu jak w środę, a i lepsza obrona "Biało-czerwonych" sprawiła, że to podopieczne trenera Teodora Mołłowa miały wyraźną przewagę. W połowie czwartej kwarty, po akcji kapitan Aleksandry Pawlak, Polki uzyskały najwyższe prowadzenie w meczu 66:38. Choć w końcówce pozwoliły Niemkom rzucić 12 punktów z rzędu, to i tak zwyciężyły pewnie. Popełniły zaledwie dziewięć strat, podczas gdy rywalki zmuszone zostały do 21 złych podań. Przed rokiem, także w sparingach przed eliminacjami mistrzostw Europy, "Biało-czerwone" wygrały z tymi rywalkami 66:56 i 75:69. Polki 23 listopada rozegrają w Wałbrzychu ostatni mecz eliminacji ME 2017 - z Belgią (godz. 20.15). Spotkanie to może zadecydować, czy zagrają w finałach Eurobasketu. "Biało-czerwone" rozegrały już trzy z czterech meczów kwalifikacji. Pokonały Białoruś w Wałbrzychu 65:56 i przegrały na wyjeździe z Belgią 63:100 oraz liderem tabeli Białorusią 62:79. O tym, czy zespół Teodora Mołłowa awansuje do czerwcowych ME, zadecydują mecze Belgia - Białoruś (19 listopada) oraz Polska - Belgia. Polska - Niemcy 74:57 (24:11, 23:10, 19:17, 8:19) Polska: Agnieszka Skobel 19, Aleksandra Pawlak 18, Roksana Schmidt 9, Agnieszka Śnieżek 6, Magdalena Szajtauer 6, Monika Radomska 6, Julia Adamowicz 3, Kamila Podgórna 3, Sylwia Bujniak 3, Karolina Poboży 1, Amalia Rembiszewska 0, Paulina Żukowska 0; Najwięcej dla Niemiec: Finja Schaake 15, Katharina Fikiel 10, Sonja Greinacher 10.