Na razie wiadomo, że Kobryn nie wystąpi w inauguracyjnym meczu eliminacji ME z Luksemburgiem, który 8 czerwca odbędzie się we Władysławowie. - Cały czas trwają rozmowy przedstawicieli Polskiego Związku Koszykówki z Eweliną oraz jej menedżerem i na razie nie ma ostatecznej decyzji, w jakich spotkaniach Kobryn pojawi się na parkiecie. Chcemy natomiast, aby zagrała w jak największej liczbie eliminacyjnych meczów - dodał Winnicki. Od niedzieli "Biało-czerwone" przebywają na zgrupowaniu w Sopocie. Poza Kobryn nie ma także Magdaleny Leciejewskiej i Agnieszki Szott-Hejmej, których z udziału w eliminacjach wyeliminowały kontuzje. Ponadto zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Justyna Żurowska, która wyszła za mąż, dołączy do zespołu 4 czerwca podczas kolejnego zgrupowania we Władysławowie. - Na razie w Sopocie trenuje 13 zawodniczek, ale kiedy pojawią się Kobryn i Żurowska, dwie koszykarki wypadną z kadry. Na eliminacyjne mecze chcę mieć do dyspozycji 12 dziewczyn oraz jedną rezerwową. O tym, kto znajdzie się poza reprezentacją zadecydują najbliższe spotkania ze Szwecją oraz postawa na treningach - wyjaśnił. Z drużyną Trzech Koron, która również przygotowuje się do eliminacji (w grupie E Szwedki mają za rywalki Rosjanki i Holenderki) Polki zagrają w sobotę i niedzielę w Sopocie. - Pierwszy mecz jest oficjalny, ale drugi ma charakter towarzyskiej potyczki. Dzięki temu będziemy mieli okazję przećwiczyć te elementy, nad którymi ostatnio pracowaliśmy oraz dać szansę gry wszystkim zawodniczkom. Podczas poprzedniego zgrupowania we Władysławowie ciężko pracowaliśmy, ale w Sopocie musimy uważać z obciążeniami, aby koszykarki szybko odzyskały świeżość - podsumował Jacek Winnicki. W dwóch wcześniejszych rozegranych we Władysławowie meczach kontrolnych biało-czerwone wysoko pokonały Holandię 72:42 oraz 75:50.