Ostromecko Astoria Bydgoszcz - Polonia Warbud Warszawa 71:92 (22:30, 12:22, 28:18, 9:22) Początkowo gra była bardzo wyrównana, ale już w siódmej minucie inicjatywę przejęli koszykarze Poloni Warbud. Szybko wynik zmieniał się na ich korzyść - 15:16, 16:22, 18:24 i 22:30. Goście w 14 minucie prowadzili już 40:24, a kilkunastopunktową przewagę utrzymali do przerwy. Gospodarze zawodzili w obronie i ataku. Nie potrafili upilnować Waltera Jeklina i Erica Elliota, a celnie rzucający Dante Swanson nie był w stanie sam zrównoważyć zdobyczy punktowych zawodników warszawskich. Po 20 minutach gry podopieczni Aleksandra Krutkowa przegrywali różnicą aż 18 punktów - 34:52. Nadzieje w bydgoskich kibiców wstąpiły w trzeciej kwarcie, gdy ich drużyna w 24 minucie zmniejszyła przewagę do ośmiu punktów. Do końca kwarty gospodarze grali skutecznie i wygrali ją 10 punktami. W ostatniej części spotkania znów prym wiedli goście. Bydgoszczanie przez pierwsze sześć i pół minuty gry nie potrafili zdobyć punktu, a ich rywale w tym czasie zdobyli ich 12. Ostatnie minuty spotkania potwierdziły przewagę Polonii, która w efekcie wygrała mecz różnicą 21 punktów.