Zespół z Baskonii wygrał po raz drugi z rzędu i szósty w tej fazie. Przed tygodniem był lepszy w Stambule od Besiktasu (83:73), ale właśnie po tym spotkaniu polski skrzydłowy miał kłopoty zdrowotne. Lampe przebywał na parkiecie niespełna 19 minut. Trafił trzy z 10 rzutów za dwa punkty i wykorzystał sześć z siedmiu wolnych. Zwycięstwo przedłuża szanse Caja Laboral na udział w play off. Pierwszy raz w historii rywalizacja na tym etapie Euroligi toczy się w dwóch grupach, a nie czterech, jak dotychczas. Po cztery najlepsze drużyny z obu wywalczą awans do ćwierćfinałów.