Nie było to udane spotkanie dla polskiego środkowego, który grał 21 minut. Trafił jeden z trzech rzutów za dwa punkty oraz jeden z sześciu za trzy. Miał także trzy zbiórki i stratę. Do przerwy nic nie zapowiadało porażki gospodarzy, którzy wyraźnie prowadzili. Drugą połowę jednak przegrali różnicą aż 30 pkt (16:46) i zeszli z parkietu pokonani. Występujący w grupie B Asseco Prokom Gdynia tradycyjnie wysoko (62:93) przegrał w Tel Awiwie z Maccabi Electrą 62:93. Zespół z Izraela, dla którego 13 punktów zdobył Amerykanin z polskim paszportem i były gracz Asseco David Logan, pozostaje niepokonany w rozgrywkach. Czwarte zwycięstwa odniosły w czwartek także Barcelona i Żalgiris Kowno. Zespół z Katalonii w grupie D pokonał u siebie Partizana Belgrad 85:82. Ekipa litewska (grupa C), także na własnym parkiecie, wygrała z Emporio Armani Mediolan 92:87. Jednym z arbitrów tego spotkania był Jakub Zamojski. W piątek dokończenie 4. rundy spotkań. Koszykarze Asseco Prokomu kolejny mecz w Eurolidze rozegrają 9 listopada u siebie z Montepaschi Siena.