50-letni szkoleniowiec planował rozstać się z zespołem narodowym po igrzyskach olimpijskich w Pekinie, jednak decyzja ogłoszona przez prezesa Hiszpańskiego Związku Koszykówki (FEB) Jose Luisa Saeza na dwa miesiące przed Pekinem była pełnym zaskoczeniem. - Nie podano mi żadnych powodów dymisji, podczas pięciominutowego spotkania z szefem związku usłyszałem kilka bezpodstawnych zarzutów, będę bronił swojego honoru - stwierdził Hernandez po spotkaniu z władzami FEB. Hiszpanie we wrześniu 2006 roku w Japonii po raz pierwszy w historii zostali mistrzami świata. W finale pokonali 70:47 (18:12, 25:11, 11:11, 16:13) reprezentację Grecji. Brązowy medal wywalczyli Amerykanie.