Siemiński w wydanym oświadczeniu przyznał, że jego kierowanie zespołem, który traktował tak jak normalną, komercyjną firmę, nie sprawdziło się. "Twarde zarządzanie Spółką, ścisłe trzymanie się prawa, podejmowanie arbitralnych, niekonsultowanych z kibicami decyzji było, jak się okazało, moim błędem" - napisał. Siemiński określił wartość klubu na 1,5 mln złotych, zaznaczył także, że chce pozostać sponsorem Śląska. "Moja oferta obejmować będzie objęcie przez Gminę Wrocław wszystkich akcji Spółki za ich nominalną, a więc najniższą z możliwych podatkowo wartość. Nie rozstaję się ze Śląskiem, tylko oddaję go miastu Wrocław. WKS Śląsk Wrocław kiedyś należał do wrocławian i uważam, że tak powinno być" - podkreślił. Zdaniem Siemińskiego Śląsk ma też plan i perspektywę na przyszłość. "Spółka jest dziś przygotowana do przekazania niczym bombonierka z wszystkimi czekoladkami, gdzie żadna nie jest zepsuta i żadnej nie jesteśmy winni" - można przeczytać w oświadczeniu. Siemiński został właścicielem Śląska w marcu 2006. Z wrocławskim klubem dwukrotnie wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski.