Najlepszy mecz kolejki: Czarni Słupsk - Trefl Sopot 73:72 Mecz z największą dramaturgią, zwrotami akcji, w końcu ze zwycięskim rzutem w samej końcówce i błędami sędziów. Dla sopocian była to już druga z rzędu porażka w ostatnich sekundach. Jeszcze na 32 sekundy przed końcem prowadzili 72:67 by pozwolić rywalom na rzucenie ostatnich 6 oczek w tym spotkaniu. MVP kolejki: Corsley Edwards Amerykański środkowy z doświadczeniem w NBA jak na razie jest dominatorem w PLK. W meczu z Polpharmą rzucił 26 punktów, zebrał 10 piłek, zaliczył 2 przechwyty i 3 bloki. Jest podporą Anwilu i dźwiga na swoich barkach całą grę podkoszową grę drużyny z Kujaw. Najlepsza piątka kolejki: Środkowy: Corsley Edwards (Anwil) 26 pkt, 10 zb, 2 as, 2 prz, 3 blk Skrzydłowy: Gani Lawal (Zastal) 22 pkt, 12 zb, 1 prz, 3 blk Skrzydłowy: Łukasz Wichniarz (Kotwica) 24 pkt (6x3), 4 zb, 2 as, 2 prz Rzucający: LaMarshall Corbett (Siarka) 22 pkt, 2 zb, 2 as, 2 prz Rozgrywający: Djordje Micić (PBG Basket) 18 pkt (3x3), 4 zb, 7 as, 1 prz Bohater kolejki: Krzysztof Roszyk Nie mógł być nim nikt poza Roszykiem. Nasz były reprezentant trafił rzut decydujący o wygranej Czarnych Słupsk w spotkaniu z Treflem Sopot. Jeśli Polacy będą decydować o zwycięstwach w końcówkach, to nie mamy nic przeciwko temu. Największe rozczarowanie: Paweł Kikowski Były reprezentant kraju i swego czasu zawodnik słoweńskiej Olimpiji Ljubljana ma fatalny początek sezonu. Gra w barwach Czarnych Słupsk i w 4 dotychczasowych spotkaniach zdobywa średnio tylko 3.2 punktu na mecz trafiając z fatalną skutecznością 14 procent (3 z 21 rzutów). Tak doświadczony już zawodnik powinien grać zdecydowanie lepiej. Piotr Zarychta na Twitterze