Goście tylko na początku meczu mieli inicjatywę. Dobra gra od początku spotkania zaprocentowała prowadzeniem, ale nie trwało to zbyt długo. W miarę upływu czasu Turów grał coraz lepiej i za sprawą Milijkovica wyszedł na prowadzenie w końcówce pierwszej kwarty 20:19. Druga część gry to popis Roberta Witki, który trafił trzykrotnie za trzy punkty. Zespół Polonii walczył dzielnie, ale zgorzelczanie byli zbyt skoncentrowani i czujni, aby dać się zaskoczyć. Losy meczu w trzeciej kwarcie rozstrzygnął ponownie Milijković, dzięki któremu gospodarze wypracowali prawie 20 punktów przewagi. W tej sytuacji Polonia nie miała już praktycznie żadnych szans na wygraną. Co prawda gościom udało się przez chwilę zmniejszyć przewagę do 10 punktów, ale nie więcej nie było ich tego dnia stać. W czwartej kwarcie grali już praktycznie tylko gracze rezerwowi. PGE Turów Zgorzelec - Polonia Warszawa 82:65 (20:19, 25:18, 30:15, 7:13) PGE Turów Zgorzelec: Damir Miljković 21, Robert Witka 13, John Turek 13, Bryan Bailey 11, Krzysztof Roszyk 8, Darian Townes 5, Donald Copeland 4, Iwo Kitzinger 3, Alex Harris 3, Chris Daniels 1, Bartosz Bochno 0, Maciej Strzelecki 0. Polonia Warszawa: Mariusz Bacik 15, Tommy Adams 11, Kevin Johnson 11, Greg Harrington 10, Przemysław Frasunkiewicz 5, Marcin Nowakowski 4, Michael Ansely 2, Michał Przybylski 2, Marcin Krajewski 2, Hubert Radke 2, Miłosz Ludwin 1.