Męska reprezentacja nie ma szkoleniowca od połowy września minionego roku, gdy po zakończeniu mistrzostw Europy wygasła umowa Izraelczykowi Mulemu Katzurinowi. Pod jego wodzą Polacy uplasowali się, ex aequo z Macedonią, na pozycjach 9-10 w tym turnieju. Związek ogłosił konkurs na trenera w październiku, ale specjalna komisja nie rekomendowała zarządowi żadnego z jedenastu kandydatów. - Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu podpiszemy umowę z nowym trenerem. Wierzę, że będzie ona obowiązywać co najmniej do 2012 roku. Żeby tak się stało Polska musi zakwalifikować się do przyszłorocznych mistrzostw Europy na Litwie i tam spróbować powalczyć o wynik, który sprawi, że zakwalifikujemy się do dodatkowego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Londynie. Jest to w miarę doświadczony trener, który jest osobowością i ma doświadczenie w pucharach europejskich - powiedział Romam Ludwiczuk. Prezes został upoważniony przez zarząd związku do rozmów i podjęcia ostatecznej decyzji po tym, jak nie został rozstrzygnięty konkurs. W eliminacjach do ME, które na Litwie odbędą się w 2011 roku, Polacy zmierzą się w grupie C z Gruzją, Bułgarią, Belgią i Portugalią. Początek rywalizacji - 2 sierpnia. Wcześniej oferty pracy z zespołem narodowym koszykarzy odrzucili m.in. Chorwaci Jasmin Repesa i Drażen Anzulovic oraz Hiszpan Joan Plaza i Litwin Ramunas Butautas.