Najbardziej znanym koszykarzem z tej trójki jest Lucas, który w poprzednim sezonie występował w Benfice Lizbona. W słabej lidze portugalskiej zagrał zaledwie w 15 spotkaniach, po czym zdecydował się wrócić do USA, gdzie związał się z ekipą Portland Chinooks, występującą w półzawodowej lidze IBL. Nowy zawodnik warszawskiej Polonii notował tam dość imponujące statystyki, rzucając średnio 36 punktów na mecz. Ponadto jego ojcem jest gwiazda najlepszej ligi świata z lat 70-tych, Maurice Lucas. Nieco w innym kierunku zdecydowali się pójść włodarze Górnika Wałbrzych, którzy przez najbliższy tydzień będą sprawdzać przydatność do gry w swoim zespole Marcusa Carra (29 lat, 185 cm). Być może nowy nabytek dolnośląskiej drużyny wystąpi już w najbliższym spotkaniu przeciwko Anwilowi Włocławek. Wcześniej miał okazję z dość dobrym skutkiem grać w lidze węgierskiej. Z kolei po zwolnieniu w zeszłym tygodniu Charlesa Bennetta, włodarze Atlasu Stali Ostrów, dość długo poszukiwali nowego środkowego. Wybór padł na 33-letniego Rahshona Turnera. Amerykanin ostatnie sześć lat spędził w silnej lidze francuskiej, w której miał okazję świętować tytuł mistrza tego kraju z ekipą Le Mans w 2004 roku.