"Ta dziewczyna jest symbolem prawdziwego bohaterstwa" - piszą serbskie media o 21-letniej Kovaczević, która straciła nogę, ale nie poddała się, ciężko pracowała, aby wrócić na boisko. Od dwóch miesięcy trenowała z drużyną Crvenej Zvezdy, a w poniedziałek została oficjalnie zarejestrowana przez władze ligi. Ma zagrać w szóstej kolejce ligowej w specjalnej protezie. Do tragedii doszło 7 września 2013 roku, gdy jadąc z węgierską drużyną UNI Gyoer, młodziutka koszykarka uczestniczyła w wypadku drogowym. Kierowca autokaru zjechał z drogi, aby uniknąć czołowego zderzenia z samochodem osobowym. Śmierć ponieśli trener i menedżer generalny jej klubu. Kovaczević zaś amputowano lewą nogę do kolana. Lżejszych obrażeń doznała wówczas też inna serbska koszykarka Milica Ivanović. "Blizny powoli znikają, ale ból po stracie ludzi jest nadal" - napisała na jednym z portali społecznościowych Kovaczević, która występowała w młodzieżowych reprezentacjach Serbii. Niepełnosprawna zawodniczka założyła fundację swego imienia, która stara się pomagać młodym koszykarkom.