Przegrana stawia nasz zespół w trudnej sytuacji w walce o awans 1/8 finału. Wywalczą go cztery najlepsze zespoły z grupy. Przed Polakami dwa mecze z teoretycznie mocniejszymi zespołami - Francją (wtorek) oraz Grecją (środa). Grecy, jak polski zespół, mają w dorobku dwie porażki i wygraną z Islandią. "Biało-czerwoni" mecz z gospodarzami zaczęli słabo i po pierwszej kwarcie przegrywali 8:18. Kolejne 10 minut było zdecydowanie lepsze - Polacy rzucili aż 24 punkty, a rywale - 18. W trzeciej partii podopieczni Mike'a Taylora dogonili Finlandię. Ostatecznie byli lepsi od rywali o cztery "oczka" i przed rozpoczęciem ostatniej kwarty był remis 52:52. Ostatnia część spotkania lepiej zaczęli Polacy, ale Finom udało się wyrównać i do wyłonienia zwycięzcy potrzeba była dogrywka. Dodatkowe pięć minut... również nie przyniosło rozstrzygnięcia, więc, zgodnie z przepisami, zarządzono drugą dogrywkę. W tej od początku lepiej prezentowali się Finowie i to gospodarze Eurobasketu wygrali całe spotkanie 90:87. Wcześniej Francja pokonała Islandię 115:79, a Słowenia wygrała z Grecją 78:72. W tabeli grupy prowadzi Słowenia, która wygrała komplet spotkań. Drugie miejsce zajmują Francuzi, którzy będą kolejnym rywalem "Biało-czerwonych". Mecz zaplanowano na wtorek (godz. 15:30). Finlandia - Polska 90:87 po 2 dogrywkach (18:8, 18:24, 16:20, 14:14 - 12:12, 12:9) Finlandia: Lauri Markkanen 27, Petteri Koponen 21, Erik Murphy 12, Sasu Salin 10, Tuukka Kotti 8, Mikko Koivisto 6, Gerald Lee 4, Teemu Rannikko 2, Shawn Huff 0, Matti Nuutinen 0, Jamar Wilson 0. Polska: Adam Waczyński 18, A.J. Slaughter 18, Mateusz Ponitka 14, Damian Kulig 12, Tomasz Gielo 11, Przemysław Karnowski 9, Łukasz Koszarek 3, Przemysław Zamojski 2, Aaron Cel 0, Adam Hrycaniuk 0.