"To niewyobrażalna strata... Mój mentor i wielki człowiek odszedł z tego świata. Jednak jego legenda pozostanie z nami" - napisał Marcin Gortat na swoim oficjalnym koncie na Twitterze. Kilka minut wcześniej Gortat opublikował jeszcze jeden wpis, który odbił się dużo większym echem. Treść aż ściska za serca. "Spoczywaj w pokoju, Mistrzu. Największy i najwspanialszy koszykarz w polskiej historii. ADAM WÓJCIK" - tymi słowami jedyny Polak w NBA pokłonił się w pas przedwcześnie zmarłej ikonie polskiej koszykówki. W trakcie długiej i pięknej kariery klubowej oraz reprezentacyjnej Wójcik potrafił się podnosić po każdym niepowodzeniu, stąd dopiero w 2012 roku odszedł na sportową emeryturę. Przegrał dopiero teraz, gdy życie wyzwało go na nierówny pojedynek... Wójcik zmarł w wieku 47 lat, na skutek choroby nowotworowej. Były reprezentant Polski chorował na białaczkę. Zostawił żonę oraz osierocił dwóch synów, 18-letnich bliźniaków Jana i Szymona, który też mają predyspozycje, by pójść w ślady ojca i zostać świetnymi koszykarzami. AG