- Widzimy już podstawową ósemkę. Teraz przed nami kolejny krok: wybór pozostałych zawodniczek, które będą wartościowym uzupełnieniem trzonu. Dużo rotowaliśmy składem w meczach z Węgrami i Ukrainą, by mieć pewność, nawet kosztem wyniku, że dokonamy właściwego wyboru. Na tym etapie, podobnie jak na mistrzostwach, nie możemy pozwolić sobie na pomyłki. Na szczęście koszykarkom dopisuje zdrowie, więc możemy zobaczyć, na co je stać w stu procentach - powiedział trener Maciejewski podczas zgrupowania w Spale. Mistrzostwa Europy rozpoczną się na parkietach Katowic i Bydgoszczy 18 czerwca. Finałowa faza EuroBasketu rozegrana zostanie w Łodzi, gdzie 2 lipca poznamy nowego mistrza Starego Kontynentu. Tytułu zdobytego w 2009 roku na Łotwie bronią Francuzki. Polki z trzech towarzyskich spotkań wygrały tylko raz - z Węgierkami (58:49), doznając porażek dwa razy z Ukrainą (81:83 i 67:71) i raz z Węgrami (69:70). Kolejnym sprawdzianem dla "Biało-czerwonych" będzie mocno obsadzony turniej w Karlovych Varach z udziałem wicemistrzyń świata Czeszek, wicemistrzyń Europy Rosjanek oraz Łotyszek (27-29 maja). - Do Karlovych Varów zabieram czternastkę zawodniczek. Będzie już zdecydowanie mniej rotacji, więcej grać będą te, które naszym zdaniem tworzą trzon drużyny. Pozostałe mają potwierdzić, że zasługują na powołanie na mistrzostwa - dodał. Po turnieju w Czechach kadrowiczki dostaną kilka dni wolnego. 3 czerwca w Szczyrku rozpoczną ostatnia fazę przygotowań do ME. W czasie zgrupowania rozegrają dwa ostatnie sprawdziany - ich rywalkami będą Litwinki (10 i 11 czerwca). W ME w Polsce podopieczne trenerów Dariusza Maciejewskiego i Arkadiusza Konieckiego zmierzą się w grupie C z Hiszpanią, Czarnogórą, a trzecim przeciwnikiem będzie zwycięzca dodatkowych kwalifikacji.