Bohaterem spotkania był Amerykanin Kris Richard, który zdobył decydujące trzy punkty na 1,7 s przed końcem czwartej kwarty. To 10. zwycięstwo w sezonie i czwarte z rzędu, a także pierwszy sukces polskiego zespołu w rozgrywkach VTB w meczu przeciwko CSKA. Zastal z bilansem 10-7 zajmuje piątą lokatę - najwyższą pozycję w historii występów polskich drużyn w VTB. Mistrzowie kraju zwycięstwo zawdzięczają bardzo dobrej grze w trzeciej kwarcie, a przede wszystkim skutecznemu Krisowi Richardowi. Na 10 sekund przed końcem spotkania, przy remisie 90:90, zabrał piłkę w koźle rozgrywającemu gości Danielowi Hackettowi i popędził na kosz rywali. Ponieważ był najszybszym zielonogórzaninem na połowie CSKA zdecydował się na rzut z rogu boiska i trafił zza linii 6,75 m. Zegar wskazywał wówczas 1,7 s do końca czwartej kwarty. Do przerwy 57:48 prowadziła ekipa z Moskwy. Znakomity początek trzeciej odsłony, wygrany 17:2, dał gospodarzom kilkupunktowe prowadzenie. Po 30 minutach Zastal wygrywał 70:69. W wyrównanej czwartej kwarcie bohaterem był Richard. Amerykanin w całym meczu trafił wszystkie sześć rzutów za trzy punkty (także wszystkie trzy wolne). Zielonogórzanie mieli aż 64 procent skuteczności rzutów za trzy punkty - trafili 14 z 22 prób. Wobec ponownej nieobecności głównego trenera Chorwata Żana Tabaka (z powodu śmierci mamy w ostatnim tygodniu), Zastal do sukcesu poprowadzili jego asystenci: Hiszpan Felix Alonso i Arkadiusz Miłoszewski. W tabeli prowadzi Zenit Sankt Petersburg (12-1), w którym występuje Mateusz Ponitka, a drugi jest zespół CSKA Moskwa (10-3). Mistrz Polski kolejne spotkanie powinien zagrać 7 lutego z Niżnym Nowogrodem na własnym parkiecie. Zastal Enea BC Zielona Góra - CSKA Moskwa 93:90 (24:29, 24:28, 22:12, 23:21) Zastal Enea: Gabriel Iffe Lundberg 26, Kris Richard 25, Rolands Freimanis 14, Geoffrey Groselle 12, Cecil Willimas 6, Filip Put 6, Blake Reynolds 2, Łukasz Koszarek 2, Kacper Traczyk 0; Najwięcej punktów dla CSKA: Tornike Szengelija 19, Daniel Hackett 12, Siemion Antonow 12.