Od początku gra zupełnie nie kleiła się gospodarzom. Zespół Stevana Tota tracił do gości już 14 punktów w pierwszej kwarcie i nawet nieznacznie skuteczniejsza postawa Anwilu w II kwarcie nie pozwoliła zniwelować przewagi mistrzów Polski. Gdy w połowie trzeciej kwarty plac gry za piąte przewinienie musiał opuścić Tomasz Jankowski sytuacja gospodarzy zdawała się być beznadziejna. Jednak w finałowej odsłonie seryjnie zaczęli trafiać Griszczuk i Prawica i Anwil prowadził nawet 2 punktami na 50 sekund przed końcową syrena. Za trzy odpowiedział Adomaitis, kolejną akcję nieskutecznie rozwiązał Prawica, a po jednym z "oczku" do dorobku punktowego Zeptera dodali z linii rzutów wolnych Zieliński i Jamison i było po meczu. <A href="http://koszykowka.interia.pl/1liga/m/wyn?nr=III&runda=playoff">Zobacz przebieg rywalizacji finałowej</a>