- Chcielibyśmy zapraszać do naszego kraju legendarnych zawodników, takich jak chociażby Charlesa Barkley'a. Takie charyzmatyczne postacie mogłyby przypomnieć polskim kibicom lata świetności amerykańskiej ligi zawodowej oraz koszykówki w naszym kraju. Aby do tego doszło musimy podpisać umowę partnerską z NBA. Jesteśmy na etapie przygotowania 2-3 letniego kontraktu. O szczegółach obie strony będą rozmawiać w styczniu 2009 roku. Zaprosiliśmy przedstawicieli NBA do Polski i być może podpiszemy umowę w naszym kraju - wyjaśnia prezes Roman Ludwiczuk. Najważniejszymi sprawami, omawianymi podczas wtorkowego spotkania były kwestie dotyczące marketingu. NBA jest w końcu jedną z bardziej rozpoznawalnych instytucji sportowych na świecie. - Rozmawialiśmy o promocji koszykówki i przedstawiliśmy nasze plany na wykorzystanie NBA w popularyzacji basketu w Polsce. Interesuje nas czynny udział Polskiego Związku Koszykówki przy imprezach organizowanych przez NBA, także tych charytatywnych - mówi prezes PZKosz. Jednym z największych wydarzeń przygotowywanych przez ligę Davida Sterna w Europie jest coroczny NBA Europe Live Tour. Bierze w nim udział kilka klubów zza Oceanu, z wielkimi gwiazdami w składach. - Na razie w Polsce nie ma hali, która spełniałaby kryteria NBA. Jeżeli taka powstanie, to jest szansa, że za jakiś czas zorganizujemy podobny tour w Polsce - twierdzi prezes Roman Ludwiczuk. Szef PZKosz rozmawiał z przedstawicielami NBA Europe o możliwościach współpracy, na wielu płaszczyznach. - Ustaliliśmy, że polscy trenerzy będą mieli możliwość wyjazdu na staże do NBA. W Polsce odbędą się także kliniki trenerskie z udziałem przedstawicieli najlepszej ligi świata. Chcielibyśmy, by polskie reprezentacje mogły uczestniczyć w rozgrywkach ligi letniej NBA. To jest bardzo ciekawe doświadczenie i niekoniecznie musi to być kadra seniorów. Rozmawialiśmy także o programie NBA Junior, który przeznaczony jest dla dzieci. W Polsce także chcemy uczyć koszykówki od najmłodszych lat - zapewnia prezes Ludwiczuk. Podczas wizyty w Londynie polska delegacja zapoznała się ze strukturą biura NBA, z podziałem kompetencji i systemem zatrudnienia. Brytyjska placówka zatrudnia 32 osoby. Swoje oddziały NBA Europa ma między innymi w Madrycie i Stambule. - Chcemy umożliwić polskim kibicom kupowanie gadżetów związanych z NBA. Wiele osób w naszym kraju interesuje się amerykańską ligą koszykarską, ale nie mają możliwości nabycia koszulek swojej ulubionej drużyny, czy innych akcesoriów. To niedługo powinno być możliwe - zapewnia Olga Kijewska, generalny menedżer EuroBasket 2009.