Rywalem "Trójkolorowych" będzie w piątek wicemistrz Starego Kontynentu - Turcja. Francuzki w półfinale wystąpią po raz trzeci z rzędu, a Turczynki drugi z kolei. W Łodzi w 2011 roku zawodniczki ze Stambułu pokonały gospodarza EuroBasketu 2013 68:62. W wypełnionej prawie w komplecie hali w Orchies, przy nieustającym dopingu publiczności i dętej orkiestry, Francuzki długo nie potrafiły znaleźć sposobu na Szwedki. Drużyna ze Skandynawii udowodniła, że wygrana z Rosją w pierwszej rundzie i wyeliminowanie obrońcy tytułu nie było przypadkowe. Zagrały bardzo dobrze w obronie, ambitnie i zabrakło jej niewiele, by sprawić największą sensację mistrzostw. Po raz pierwszy w historii mistrzostw spotkanie ćwierćfinałowe prowadziły trzy sędziny. W środę historyczny sukces odnotowały Serbki, które wywalczyły awans do półfinału pokonując Włochy 85:79. W innym meczu Hiszpania rozgromiła Czechy 75:58. Wyniki: ćwierćfinały: Turcja - Białoruś 55:41 (14:10, 17:8, 10:15, 14:8) Francja - Szwecja 87:83 (21:22, 17:17, 26:24, 23:20) o miejsca 5-8: Czechy - Włochy 72:68 (24:13, 15:21, 13:13, 20:21) Program meczów piątkowych: o miejsca 5-8 Białoruś - Szwecja (godz. 14) półfinały: Hiszpania - Serbia (godz. 17) Francja - Turcja (godz. 20)