Turniej odbędzie się w dniach 7-13 kwietnia po raz drugi z rzędu w Jekaterynburgu. Przed rokiem w finale zespół UMMC pokonał wysoko Fenerbahce 82:56. Polskę w gronie najlepszych zespołów Starego Kontynentu reprezentowały w poprzednich latach CCC Polkowice (2013 - 6. miejsce) i Wisła Can-Pack Kraków (2010 - 4. miejsce, 2012 - 8. miejsce). W grupie A rywalizować będą w tym roku trzy tureckie ekipy: Fenerbahce, Galatasaray Stambuł i Kayseri Spor oraz Spartak Moskwa, zaś w grupie B gospodarz, Nadieżda Orenburg, ZVVZ USK Praga i Tango Bourges. Mecze w grupach "każdy z każdym" rozgrywane będę od 7 do 9 kwietnia. Do półfinałów (11 kwietnia) awans wywalczą dwie najlepsze drużyny z grup. Finał i mecz o trzecie miejsce odbędzie się 13 kwietnia. Celem Fenerbahce, który był najlepszą drużyną sezonu zasadniczego i play off, jest walka o mistrzostwo Euroligi. W obydwu rundach klub Bibrzyckiej wygrał wszystkie spotkania - w sumie 14. W play off wyeliminował mistrza Polski CCC Polkowice 2-0. - Naszym celem jest zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Moim zdaniem będziemy walczyć o to z Galatasaray. Przegrałyśmy ostatnio z nim w lidze tureckiej, więc mam nadzieję, że motywacji nam nie zabraknie w Jekaterynburgu. W drugiej grupie najlepszy będzie w moim przekonaniu gospodarz. Mam nadzieję, że w finałowym spotkaniu będziemy mogły się zrewanżować UMMC za porażkę przed rokiem. Nie podejmuję się wytypować, kto będzie drugi w grupie B. Nadieżda gra coraz lepiej, Bourges jest nieobliczalny, a i zespół z Pragi może zaskoczyć - powiedziała Agnieszka Bibrzycka. Mistrz Turcji ma jednak kłopoty kadrowe. Pod znakiem zapytania stoi występ w Jekaterynburgu amerykańskiej środkowej Quanitry Hollingsworth. - Na razie jest kontuzjowana, to efekt ostatniego meczu ligowego z Galatasaray. Ma naderwany mięsień czworogłowy. Zobaczymy co będzie dalej, decyzje o jej występie zapadną w Jeakterynburgu - dodała. Bibrzycka, która występowała w UMMC w latach 2007-2011, nie ukrywa, że miło wspomina grę w Jekaterynburgu, ale sentymentów na parkiecie nie będzie. - Z koszykarkami Jekaterynburga utrzymuję znajomości. Z Ewką Kobryn jestem w stałym kontakcie. Spędziłam w UMMC dobry czas w karierze, więc zawsze jest miło zobaczyć się ze znajomymi, ale na parkiecie sentymentów nie będzie - przyznała. UMMC, który jako gospodarz miał udział w Final Eight zagwarantowany bez rywalizacji w play off, przegrał w sezonie zasadniczym dwa razy. Liderką jest Candace Parker, dwukrotna mistrzyni olimpijska, która została wybrana przed rokiem najlepszą zawodniczką finału (MVP). Rywalem obrońcy tytułu będzie rewelacja rozgrywek, mistrz Czech ZVVZ Praga, debiutant w Final Eight. Jego trenerką jest utytułowana Słowaczka Natalia Hejkova. Po mistrzostwo Euroligi sięgała już czterokrotnie - dwa razy z SCP Rużomberok (1999, 2000) i także dwa ze Spartakiem Region Moskwa (2007, 2008). Nadieżda Orenburg, która także zadebiutuje w turnieju finałowym, w play off wyeliminowała Wisłę Can-Pack Kraków. Francuski zespół z Bourges, trzecia ekipa ubiegłorocznego finału, to trzykrotny zdobywca trofeum (1997, 1997 i 2001). Liderki zespołów uczestniczących w Final Four: grupa A: Fenerbahce najskuteczniejsza: Angel McCoughtry 14,1 pkt najlepiej zbierająca: Angle McCoughtry 6,0 zb. Galatasaray najskuteczniejsza: Shavonte Zellous 16,6 pkt najlepiej zbierająca: Sancho Lyttle 8,2 zb. Kayseri Spor najskuteczniejsza: Tanisha Wright 14,1 pkt najlepiej zbierająca: Lara Sanders 8,7 zb. Spartak Region: najskuteczniejsza: Sonja Petrovic 14,5 pkt najlepiej zbierająca: Natalia Vieru 5,5 zb. grupa B: UMMC najskuteczniejsza: Candace Parker 15,3 pkt najlepiej zbierająca: Candace Parker 9,2 zb. ZVVZ USK Praha najskuteczniejsza: Jelena Dubljevic 18,3 pkt najlepiej zbierająca: Kia Vaughn 9,3 zb. Nadieżda najskuteczniejsza: Dewanna Bonner 17,8 pkt najlepiej zbierająca: Dewanna Bonner 8,5 zb. Bourges najskuteczniejsza: Johannah Leedham 12,9 pkt najlepiej zbierająca: Endene Miyem 6,5 zb.