We wcześniejszych spotkaniach wiślaczki uległy w Krakowie po dogrywce mistrzowi Belgii Castors Braine 69:76 i UMMC Jekaterynburg 52:88, w Hiszpanii Spar Citylift Girona 60:62 oraz w Czechach ZVVZ USK Praga 40:64. Czwartkowy rywal Wisły wygrał tylko raz z Agu Spor Kayseri 63:57 po dogrywce. Krakowianki dobrze rozpoczęły pojedynek, w 3. minucie prowadziły 6:0. Jednak trenerka przyjezdnych Valerie Garnier szybko poprosiła o czas i uporządkowała grę swoich podopiecznych. Trzy akcje Bourges Basket zakończyła celnym rzutem Celine Dumerc i w połowie pierwszej kwarty było 6:6. W drugiej jej części Polki miały duże problemy ze skutecznością (w przeciwieństwie do rywalek). W efekcie w 10. min. przegrywały 10:20. Drugą kwartę minimalnie przegrały dwoma punktami i na przerwę schodziły przy wyniku 23:35. Gdy w trzeciej kwarcie było już 33:55, wydawało się, że losy spotkania są już rozstrzygnięte. Tymczasem w ostatniej odsłonie krakowianki sukcesywnie zmniejszały stratę. Jak powiedział trener Wisły Jose Hernandez zaprezentowały "wspaniałą obronę" i w 58. min. doprowadziły do remisu 64:64. Gdy do końca została jedna minuta i 53 sekundy do kosza trafiła Cristina Ouvina. Od tego momentu obie drużyny nie potrafiły już zmienić wyniku. Pierwotnie mecz ten miał być rozegrany w środę, ale Francuzki miały problem z dotarciem do Polski. W efekcie przełożono go na czwartek. W następnej kolejce Euroligi Wisła zagra 2 grudnia w Rosji z Nadieżdą Orenburg. Opinie po meczu: Jose Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków): "Mieliśmy bardzo dużo szczęścia, a ostatnia kwarta kosztowała nas mnóstwo sił. Jestem bardzo dumny z drużyny, ponieważ nie było łatwo odrobić 22-punktową stratę. Ostatnia kwarta, to była ciągła walka. Teraz jestem bardzo szczęśliwy. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem z prawdziwego zdarzenia". Valerie Garnier (trenerka Bourges Basket): "Przegraliśmy mecz w ostatniej kwarcie. Myślę, że straciliśmy szansę na zwycięstwo przez to jak grała Yvonne Turner". Piotr Dunin-Suligostowski (prezes Wisły): "Jestem bardzo dumny z drużyny. Pokazała charakter, ale widać go było w poprzednich meczach. Bardzo bolą nas oceny jakości zespołu. Przecież został on zbudowany przy mniejszym budżecie (niż w poprzednich latach - przyp. red). Nie ma tego rodzaju gwiazd, słynnych nazwisk jak Jantel Lavender czy Courtney Vandersloot. One chciały zostać w Wiśle, ale niestety nie było nas na nie stać. Zdecydowaliśmy się na występy w Eurolidze, za co wiele osób nas skrytykowało. Wchodzimy w rok jubileuszu 110-lecia klubu. Wydało nam się bardzo niefortunnym krokiem wycofywanie drużyny z rozgrywek europejskich po tylu latach nieprzerwanych występów. - Czwartek był bardzo niekorzystnym dniem na rozegranie tego spotkania. Już w sobotę mamy trudny mecz polskiej ekstraklasy w Toruniu. Nie wyraziliśmy akceptacji na przełożenie spotkania Euroligi. Dalej stoimy na stanowisku, że stroną, która zawiodła jest klub z Francji. To nie była sytuacja losowa. Drużyna Bourges wyjechała za późno do Paryża i nie zdążyła na samolot, który wyleciał zgodnie z planem". Wisła Can-Pack Kraków - Bourges Basket 66:64 (10:20, 13:15, 18:23, 25:6) Wisła Can-Pack Kraków: Yvonne Turner 25, Devereaux Peters 12, Katerina Zohnova 9, Agnieszka Szott-Hejmej 7, Cristina Ouvina 6, Laura Nicholls Gonzales 3, Magdalena Ziętara 2, Justyna Żurowska-Cegielska 2. Bourges Basket: Laura Hodges 15, Johannah Leedham 11, Celine Dumerc 8, Helena Ciak 7, Danielle Page 7, Ingrid Tanqueray 7, Paoline Salagnac 6, Sara Chevaugeon 3, Diandra Tchatchouang 0. Wyniki pozostałych meczów 5. kolejki grupy B: Spar CityLift Girona - UMMC Jekaterynburg 71:76 Nadieżda Orenburg - Agu Spor Kayseri 68:61 Mithra Castors Braine L'Alleud - ZVVZ USK Praga 49:73 Tabela pkt M Z P kosze 1. UMMC Jekaterynburg 10 5 5 0 368:305 2. Nadieżda Orenburg 9 5 4 1 316:281 3. ZVVZ USK Praga 8 5 3 2 322:268 4. Agu Spor Kayseri 8 5 3 2 329:324 5. Mithra Castor Braine 7 5 2 3 324:337 6. Bourges Basket 6 5 1 4 295:322 7. Spar CityLift Girona 6 5 1 4 303:353 8. Wisła Can-Pack Kraków 6 5 1 4 287:354