W listopadzie ubiegłego roku mistrzynie Polski we własnej hali pokonały Dynamo 77:62. W środę Wisła, na parkiecie rywala przegrała i to różnicą aż 24 punktów. Na minutę i 24 sekundy przed końcem pierwszej kwarty Wisła przegrywała tylko 15:18. Jednak w ostatnich sekundach tej odsłony trzy razy z rzędu trafiały do kosza za trzy punkty zawodniczki Dynama (Epiphanny Prince i dwa razy Anete Jekabson). W efekcie po 10 minutach gry było 27:15. W drugiej kwarcie Dynamo konsekwentnie powiększało przewagę. W 18. min było nawet 44:24. Na przerwę koszykarki schodziły przy wyniku 47:28. Krakowianki dwie ostatnie kwarty przegrały minimalnie (odpowiednio dwoma i trzema punktami), ale straty z pierwszej połowy przesądziły o ich wysokiej porażce. W następnej kolejce Euroligi Wisła zagra 21 stycznia we własnej hali z ZVVZ USK Praga. We wcześniejszych spotkaniach krakowianki pokonały dwa razy Good Angels Koszyce 68:55 (na Słowacji) i 70:50 (w Krakowie) i Dynamo 77:62 oraz przegrały z ZVVZ USK 66:67, UMMC Jekaterynburg 56:66, BLMA Montpellier 62:72 i Galatasaray Stambuł 53:64. Dynamo Kursk - Wisła Can-Pack Kraków 92:68 (27:15, 20:13, 19:17, 26:23) Dynamo Kursk: Nnemkadi Ogwumike 20, Anete Jekabsone 16, Epiphanny Prince 16, Jelena Milovanović 15, Jewgienia Bieliakowa 11, Seimone Augustus 9, Isil Alben 3, Irina Osipowa 2, Maria Miasnikowa 0. Wisła Can-Pack Kraków: Courtney Vandersloot 15, Jantel Lavender 14, Farhiya Abdi 12, Gintare Petronyte 11, Allie Quigley 9, Cristina Ouvina 5, Justyna Cegielska 2. Tabela: pkt M Z P kosze 1. UMMC Jekaterynburg 15 8 7 1 603:524 2. Dynamo Kursk 13 7 6 1 543:484 3. ZVVZ USK Praga 11 7 4 3 505:466 4. Wisła Can-Pack Kraków 11 8 3 5 520:528 5. BLMA Montpellier 11 8 3 5 507:538 6. Galatasaray Stambuł 10 8 2 6 477:515 7. Good Angels Koszyce 10 8 2 6 460:560