Polskiej drużynie nie udało się awans0wać do ćwierćfinału, po tym jak przegrały wszystkie sześć meczów w gr. B. Dynamo zajęło drugie miejsce w gr. A (3-3), wyprzedziło dzięki lepszemu bilansowi małych punktów Nadieżdę Orenburg, prowadzoną przez słowackiego trenera reprezentacji Polski Marosa Kovacika. Spotkanie z Izmitem było zaległym pojedynkiem z grudniowej "bańki" w Stambule, gdy turecka drużyna ze względu na stwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem nie pojawiła się w ogóle na turnieju. Pary ćwierćfinałowe będą rywalizacją krajową, która zapowiada się niezwykle ciekawie: hiszpańską - Perfumerias Avenida Salamanka z Spar Girona, rosyjską: UMMC Jekaterynburg z Dynamo oraz drużyn ze stolicy Turcji: Fenerbahce - Galatasaray. Czwartą tworzą Sopron Basket i LDLC ASVEL Feminin Lyon. Z kompletem zwycięstw po dwóch turniejach "w bańkach" do play off awans wywalczyły: UMMC, Sopron i Avenida. Sensacją tej fazy było odpadniecie mistrza Czech ZVVZ USK Praga, który w gr. B okazał się gorszy od francuskiego Lyonu oraz Fenerbahce. Ćwierćfinały mają zostać rozegrany w systemie mecz i rewanż (17 i 19 marca) w dwóch oddzielnych "bańkach" (po dwie pary w jednej lokalizacji). Zwycięzcy awansują do turnieju finałowego - Final Four, który zaplanowany został na 16-18 kwietnia. Z powodu Covid-19 zmieniono format rozgrywek w sezonie 2020/21 wprowadzając system turniejowy i podział na cztery, a nie dwie grupy. Zmiany miały zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem eliminując cotygodniowe podróże zespołów na mecze grupowe. Nie uchroniło to ich jednak przed zakażeniami - dwie tureckie ekipy Galatasaray i Izmit nie przystąpiły w grudniu do rywalizacji z powodu wykrytych zakażeń, a po powrocie ze Stambułu przypadki COVID-19 stwierdzono u kilku koszykarek Arki.