W rewanżowym meczu trzeci zespół Euroligi minionego sezonu także okazał się lepszy od Lotosu. I podobnie jak w pierwszym spotkaniu drużyna prowadzona przez znanego w Polsce litewskiego szkoleniowca Algirdasa Paulauskasa dominowała zwłaszcza w pierwszej połowie. W porównaniu do meczu w Gdyni w ekipie UMMC zabrakło Hany Horakowej i Dean Nolan, zagrały natomiast Candace Parker oraz Cappie Pondexter. Najskuteczniejsza w zespole gospodyń ponownie jednak była Sandrine Gruda. 13 z 15 punktów Francuzka zdobyła w pierwszej połowie. W 16. minucie po jej ostatnim przed przerwą trafieniu drużyna z Jekaterynbura wygrywała 35:18. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy po trójce Anete Jekabsone Lotos przegrywał już różnicą 22 punktów - 27:49. Gdynianki zdołały co prawda zmniejszyć przewagę rywalek do 13 punktów - po dwóch wolnych Ivany Jalcovej w 27. minucie było 44:57 dla UMMC, jednak za chwilę gospodynie prowadziły już 67:48. W tym okresie bardzo dobrze spisywała się Parker, która zdobyła sześć punktów. Końcówka również należała do rosyjskiego zespołu, który wygrywając w 37. minucie 72:56 rzucił ostatnich siedem punktów. UMMC Jekaterynburg - Lotos Gdynia 79:56 (22:14, 24:11, 17:21, 16:10) UMMC Jekaterynburg: Sandrine Gruda 15, Olga Artieszyna 12, Candace Parker 11, Cappie Pondexter 11, Anete Jekabsone 10, Maria Stiepanowa 8, Jelena Leuczanka 8, Tatiana Widmer 4. Lotos Gdynia: Aneika Henry 14, Jolene Anderson 12, Ivana Jalcova 10, Geraldine Robert 10, Justyna Żurowska 4, Ines Ajanovic 4, Adrijana Knezevic 2, Magdalena Ziętara, Magdalena Kaczmarska, Natalia Plumbi.