Na pytanie, czy wierzył, że można w niedzielę w Saragossie pokonać Hiszpanię, odpowiedział, że była to bardziej kwestia determinacji. - Chciałem, żebyśmy pokazali charakter i dumę, złość sportową po meczu z Izraelem, z którym poszło nam słabiej. Udało się. Szczególnie w drugiej połowie narzuciliśmy Hiszpanom warunki gry. Jestem szczęśliwy, bo zwycięstwo nad mistrzem świata w moim 200. meczu w reprezentacji jest dla mnie wisienką na torcie - przyznał. Podkreślił, że na sukces zapracowała cała drużyna, na czele z utrzymującym znakomitą dyspozycję ze spotkania z Izraelem w Gliwicach A.J. Slaughterem, który w Saragossie zanotował 26 punktów (m.in. 4/7 za trzy, 2/2 z wolnych), dwie zbiórki, asystę, dwa przechwyty i blok w 35 minut. - A.J. Slaughter był dziś znakomity, poprowadził nas do zwycięstwa, także Michał Sokołowski i Aaron Cel, ale wszyscy zagrali rewelacyjnie i mamy ten sukces - ocenił. Koszarek wyszedł w pierwszej piątce, grał 26 minut, zdobył trzy punkty, miał dwie zbiórki, siedem asyst i przechwyt. 200 spotkań w reprezentacji oznacza, że w klasyfikacji wszech czasów zrównał się liczbą występów na siódmym miejscu z Andrzejem Pstrokońskim. Prowadzą Mieczysław Łopatka i Dariusz Zelig - po 236 gier, a kolejne miejsca zajmują Janusz Wichowski - 224, Eugeniusz Kijewski - 220, Jerzy Binkowski - 205 i Krzysztof Fikiel - 203. Dla porównania w reprezentacji Hiszpanii w historycznym zestawieniu liczby występów prowadzą: Juan Carlos Navarro - 253, Juan Antonio San Epifanio - 239, Felipe Reyes - 236, Rudy Fernandel - 224, Francisco Buscato - 222 i Pau Gasol - 208. Awans na pierwszą pozycję w Polsce jest dla Koszarka raczej nierealny, ale rozgrywający reprezentacji stawia sobie kolejne cele. - Jeszcze 36 meczów? Chyba, że zaczęlibyśmy intensywnie grać w turniejach, ale do 205 jest blisko, do pana Jurka Binkowskiego. Sukcesem będzie dla mnie znalezienie się w pierwszej piątce - przyznał. W niedzielę w Saragossie Polacy pierwszy raz w historii wygrali z aktualnym mistrzem świata, a Hiszpanię pokonali po dziesięciu kolejnych porażkach w meczach o punkty, czyli pierwszy raz od 1972 roku. Bilans teraz jest remisowy 10-10. - Statystyki bardzo nam się poprawiły. Ja z Hiszpanią nigdy nie wygrałem. Do dzisiaj - zakończył 36-letni Koszarek, który dla drużyny narodowej zdobył w sumie 1205 punktów. Z Saragossy - Marek Cegliński