Rusin, który objął kadrę 29 września, zaledwie przez pięć dni przygotowywał zawodniczki do pierwszego starcia w kwalifikacjach. W grupie B Polska będzie rywalizować także z Turcją i Estonią o prawo gry w turnieju finałowym Eurobasketu w Serbii i na Łotwie w 2019 r. Kolejne spotkanie, ostatnie w tym roku, rozegra w Ankarze 15 listopada. - Celem zgrupowania było wprowadzenie naszych zasad, by można je było egzekwować od zawodniczek w najbliższym spotkaniu i kolejnych. Drugim zadaniem było opracowanie strategii w ofensywie, a trzecim przygotowanie taktyki na Białoruś. Nawet minuty nie poświęciliśmy na kolejnego rywala - Turcję. Tydzień to naprawdę niewiele w tej nowej sytuacji. Myślę, że i miesięczne zgrupowanie to byłoby za mało" - powiedział szkoleniowiec mistrza Polski 1KS Ślęzy Wrocław, który zadebiutuje w Wałbrzychu w roli trenera reprezentacji. Rusin nie ukrywa, że zespół odczuwa braki na pozycji rozgrywającej, gdyż poważnej kontuzji doznała pod koniec października Dominika Owczarzak (zerwanie więzadeł kolana oznacza stratę całego sezonu). - Nie mamy komfortowej sytuacji, bo nieobecność Dominiki to duże osłabienie, które stawia nas już na początku eliminacji w niekorzystnym położeniu. Widać niestety brak drugiej rezerwowej opcji dla rozgrywającej Weroniki Gajdy. Jestem natomiast bardzo zadowolony z postawy wszystkich zawodniczek, tego, że żadna z koszykarek nie odmówiła i ich zaangażowania. Z pewnością dobre otwarcie kwalifikacji pomogłoby budować atmosferę w reprezentacji krok po kroku - dodał. Polska zmierzyła się z Białorusią w eliminacjach do tegorocznych ME. W 2015 r. Polki pokonały w Wałbrzychu rywalki, wówczas brązowe medalistki Starego Kontynentu, 65:56 dzięki niesamowitej pogoni w czwartej kwarcie, wygranej aż 19:1. Z tego składu, wśród czołowych zawodniczek, brakuje w ekipie Białorusi tylko Jeleny Leuczanki. Trenerką rywalek jest była koszykarka Natalia Trafimawa, która większą część kariery spędziła na polskich parkietach, zdobywając m.in. z Wisłą CanPack Kraków trzykrotnie tytuł mistrza Polski. - Kluczem sobotniej rywalizacji jest zgranie i zdecydowanie większe doświadczenie boiskowe Białorusinek. Spośród liderek brakuje tylko Leuczanki. Naszym celem jest postawienie na defensywę, presję na "piłkę" i nacisk na zawodniczki obwodowe Białorusi. Nie możemy pozwolić rywalkom na narzucenie nam ich stylu. Bardzo ważna będzie również intensywność gry - podkreślił. Eliminacje są rozgrywane w przerwach w rywalizacji ligowej i pucharowej - 11-15 listopada, 10-14 lutego 2018 oraz 17-21 listopada 2018 r. Biorą w nich udział 32 zespoły, podzielone na osiem grup. Do turnieju finałowego awansują zwycięzcy grup oraz sześć najlepszych drużyn z drugich miejsc - łącznie 14 ekip. Serbia i Łotwa jako gospodarze są pewne udziału w czempionacie bez kwalifikacji.